Obraz greckiej i hiszpańskiej gospodarki
Jak wynika z najnowszego badania opinii konsumentów na temat sytuacji ekonomicznej w poszczególnych krajach realizowanego przez OECD, odczucia obywateli Grecji są znacznie gorsze niż mieszkańców Hiszpanii. W Grecji w pierwszym półroczu 2015 roku oceny były wyłącznie negatywne i wahały się od -37,9% do -11,9%. Z kolei Hiszpanie uważają, że sytuacja w ich kraju poprawia się, a ich opinie mieściły się między +11,6% a +18,40%.
Opinie konsumentów na temat sytuacji ekonomicznej
w Grecji i Hiszpanii w I półroczu 2014 roku* (w %)
*o ile procent zdaniem konsumentów pogorszyła się
lub polepszyła sytuacja ekonomiczna kraju, w którym mieszkają
Opracowanie Sedlak & Sedlak na podstawie OECD
Sytuacja ekonomiczna w obu omawianych krajach zaczęła się pogarszać już w 2007 roku. Największy spadek dynamiki PKB odnotowano w Hiszpanii w 2009 roku (-3,6%), a w Grecji dwa lata później w 2011 roku (-8,9%). Duże spadki aktywności gospodarczej w Hiszpanii były tylko sporadyczne, przerywane okresami wzrostu. Z kolei w Grecji dynamika realnego PKB w latach 2007-2013 ciągle była ujemna. Dopiero w 2014 roku zaobserwowano niewielki wzrost.
Realny wzrost PKB w Grecji i Hiszpanii
w latach 2004-2014 (% zmiana w porównaniu z poprzednim rokiem)
Opracowanie Sedlak & Sedlak na podstawie IMF
Skutki kryzysu były najbardziej widoczne na rynku pracy. W Hiszpanii stopa bezrobocia zaczęła wzrastać już od 2008 roku. Rok później bezrobocie w tym kraju wzrosło o 6,6 p.p. do poziomu 17,9%. W tym samym czasie w Grecji wskaźnik bezrobocia wzrósł o 3,1 p.p. do 9,6%. Ostatecznie w 2014 roku bezrobocie w Grecji i Hiszpanii właściwie się zrównało i osiągnęło poziom odpowiednio 26,5% i 24,5%.
Stopa bezrobocia w Grecji i Hiszpanii w latach 2005-2014 (w %)
Opracowanie Sedlak & Sedlak na podstawie Eurostatu
Wynagrodzenia w Grecji i Hiszpanii – przed i po kryzysie
Na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat wysokość wynagrodzeń Hiszpanów była wyższa niż Greków. Nigdy jednak dysproporcje nie były tak wyraźne jak w ostatnich latach. W 2013 roku różnica między wynagrodzeniami w tych obu krajach wzrosła do 690 EUR, oczywiście na korzyść Hiszpanii. Bardzo niekorzystna sytuacja ekonomiczna Grecji sprawiła, że pensje zmniejszyły z poziomu 1 838 EUR w 2009 roku do 1 541 EUR w 2013 roku. Oznacza to spadek o 297 EUR. Co ciekawe, pensje Hiszpanów w tym samym czasie wzrastały. Począwszy od 2004 roku zarobki zaczęły się zwiększać i osiągnęły wartość 2 231 EUR w 2013 roku.
Porównanie przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto
w Grecji i Hiszpanii w latach 2004-2013 (brutto w EUR)
Opracowanie Sedlak & Sedlak na podstawie UNECE
W latach 2004-2009 dynamika wynagrodzeń była dodatnia w obu omawianych krajach. Dopiero w 2010 sytuacja zmieniła się diametralnie. Grecja odnotowała spadek płac wynoszący prawie 4%. W Hiszpanii dynamika zarobków osłabła, lecz nadal pozostawała na dodatnim poziomie (0,1% w 2010 roku). Co ciekawe, pomimo kryzysu, spadek wynagrodzeń Hiszpanów miał miejsce tylko raz w 2012 roku i wyniósł wtedy 0,6%.
Porównanie dynamiki przeciętnych miesięcznych
wynagrodzeń brutto w Grecji i Hiszpanii w latach 2004-2014 (w %)
Opracowanie Sedlak & Sedlak na podstawie UNECE
Ile mogą kupić Grecy i Hiszpanie za swoje pensje?
Wysokość pensji nominalnych niewiele mówi o rzeczywistej sytuacji w danym kraju. Znacznie cenniejsze wydaje się porównanie siły nabywczej, a więc kwoty pieniędzy jaką konsumenci mogą przeznaczyć na żywność, usługi, mieszkanie i inne wydatki.
Pracujący w Atenach dysponują siłą nabywczą w wysokości 52,1% tego, co posiadają pracujący w Nowym Jorku. Z kolei mieszkańcy Barcelony mogą kupić więcej – 66,8% tego co Nowojorczycy. Dla porównania wartość omawianego wskaźnika dla Warszawy wynosi tylko 34%.
Wskaźnik siły nabywczej mieszkańców
miast Hiszpanii, Grecji i Polski (Nowy Jork = 100)
Opracowanie Sedlak & Sedlak na podstawie raportu Prices and Earnings
W tym miejscu warto dla porównania zastosować bardzo proste lecz obrazowe wskaźniki, mówiące o tym ile trzeba pracować w miastach Grecji i Hiszpanii, aby nabyć podstawowy koszyk dóbr.
Na 1 kg chleba mieszkańcy Aten i Barcelony pracują krócej niż 15 minut (Ateńczycy dokładnie 13, a mieszkańcy Barcelony – 12). W przypadku Big Maca widać już wyraźne różnice. W stolicy Grecji pracownicy muszą spędzić w pracy pół godziny, aby kupić jedną kanapkę, a w Hiszpanii już tylko 19 minut. Z kolei na jednego iPhona zatrudnieni w Atenach pracują 86 godzin, a mieszkańcy Barcelony o ponad 33 godziny krócej, a więc 52,5 godziny.
Podsumowanie
Spośród europejskich krajów, Grecja i Hiszpania najsilniej odczuły ogólnoświatowy kryzys. Mimo tego, że w latach 2004-2007 stan obu gospodarek był bardzo podobny, przebieg i skutki spowolnienia gospodarczego były zgoła odmienne. Znaczny spadek realnego PKB w Grecji spowodował widoczne obniżenie poziomu wynagrodzeń. W latach 2009-2013 pensje w tym kraju spadły o ponad 16%. Hiszpania, której dynamika PKB była wyższa niż w Grecji, w tym samym czasie odnotowała wzrost wynagrodzeń o 1%.