Jak podano w informacji prasowej „Dane o przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu brutto i medianie wynagrodzeń miesięcznych brutto w gospodarce narodowej będą publikowane:
• częściej, bo co miesiąc;
• w nowych agregacjach, tj. według: płci, wieku, miejsca zamieszkania zatrudnionych, wielkości podmiotu;
• dla wszystkich szczebli podziału administracyjnego (w tym w podziale na gminy).” (GUS, 2024)
Dlaczego to takie ważne?
Problem z przeciętnym wynagrodzeniem wg. GUS polegał na tym, że domyślną miarą przeciętności była średnia, a ok 2/3 Polaków zarabia poniżej średniej. Jak to możliwe?
Nie jest to wina Polaków, ani błąd, to rezultat właściwości statystyki, a mówiąc konkretniej miary tendencji centralnej jaką jest wspomniana „średnia”. Przypadki odstające „ciągną” średnią do góry. W przypadku wynagrodzeń z jednej strony rozkładu trzyma nas płaca minimalna, z drugiej nie ma ograniczeń. Np. prezes banku zarabiający 430 tys. PLN miesięcznie (100 razy więcej niż płaca minimalna) będzie sprawiał, że średnie wynagrodzenie drgnie w górę, mimo że on jest pojedynczą osobą.
Zjawisko to dobrze widać, na poniższym wykresie. Większość Polaków oscyluje poniżej średniej krajowej, a tylko małe grupki zasilają wyższe przedziały wynagrodzeń.
Struktura zatrudnionych według wysokości wynagrodzeń w stosunku do przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto
Źródło: GUS; październik 2022
Trzeba dodać, że powyższy wykres (a w zasadzie jego ostatni słupek) da się z rozbić bardziej szczegółowo, do kategorii osób zarabiających powyżej 500 czy 1000% średniej krajowej.
Co w takim razie w nowym badaniu?
W nowych zestawieniach, oprócz średniej zobaczymy medianę zarobków. Mediana, to taka miara, która dzieli zbiór (zarabiających Polaków) na dwie równe części. Innymi słowy połowa objętych badaniem Polaków zarabia mniej, a połowa więcej niż mediana.
Wcześniej GUS publikował mediany wynagrodzeń raz na 2 lata i to z tak dużym opóźnieniem, że dane te przestawały być istotne dla biznesu. To jednak już przeszłość. Z początkiem września ukazały się dane za marzec 2024, a 2 października za kwiecień 2024. Zobaczyliśmy w nich w pierwszej kolejności długo wyczekiwaną medianę:
Fragment opracowania: Rozkład wynagrodzeń w gospodarce narodowej
Źródło: GUS
Widzimy więc na pierwszym miejscu medianę wynagrodzenia w gospodarce narodowej: 6500 PLN. Widzimy też, że jest o 22% niższa od średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej: 8323 PLN.
Ta zmiana w komunikacji, może mieć duże znaczenie dla zwykłych pracowników, którzy chcieliby ocenić swój poziom zarobków. Wcześniej (trochę nieświadomie) patrzyli na średnią, która owszem jest „przeciętnym” wynagrodzeniem, ale też takim, od którego wartości 2/3 zarabiało mniej. Mogło to mieć negatywny wpływ na satysfakcję z pracy i poczucie własnej wartości.
Co jeszcze znajdziemy w nowych zestawieniach? Np. rozkład decylowy, dzielący pracujących Polaków na grupy po 10%.
Rozkład decylowy wynagrodzenia kobiet i mężczyzn
Źródło: GUS, dane dla marca 2024
Jak czytać dane decylowe?
Decyle dzielą zbiór na 10 części. Czyli w naszym przypadku pracujących Polaków ustawiamy w rzędzie od najniżej do najwyżej zarabiających i dzielimy na 10 kategorii (decyli). W efekcie 10% zarabia poniżej lub na równi pierwszego decyla, 20% poniżej lub na równie drugiego, 30% poniżej lub na równi trzeciego itd.
Spróbujmy więc spojrzeć na decyle przedstawione na wykresie 2. Odczytamy, że np. jedynie 10% mężczyzn zarabia powyżej 14 000 PLN brutto. Inną ciekawą obserwacją z przywołanego wykresu jest to, że luka płacowa (różnica wynagrodzeń kobiet i mężczyzn) pojawia się dopiero od czwartego decyla. Innymi słowy, w przypadku 40% najmniej zarabiających nie widać różnicy płac kobiet i mężczyzn (przynajmniej na danych zagregowanych). Część tej historii wyjaśnia niestety to, że w przypadku tych 30% Polaków oscylujemy na równi lub bardzo blisko płacy minimalnej, trudno więc o jakieś rozwarstwienie zarobków względem płci.
To jednak nie wszystko
Z opracowania dowiemy się też, gdzie zarabia się najwięcej. W skrócie: w dużych ośrodkach miejskich i na zachodzie.
Mediana wynagrodzeń miesięcznych brutto w gospodarce narodowej w kwietniu 2024 r.
Źródło: GUS
Dowiemy się też, o tym w jakich sekcjach PKD pracownicy zarabiają najwięcej. Nie zgadniecie:
Informatyka i komunikacja, dalej działalność finansowa i ubezpieczenia, podium zamyka branża
energetyczna.
Zapoznając się z nowym badaniem GUSu, warto sięgnąć też to załączonego w publikacji pliku Excel. Tam m.in. zobaczymy rozkład zarobków wg. wieku i płci (zarówno średnia jak i mediana):
Miary wynagrodzeń wg grup wieku i płci w kwietniu 2024 r.
Źródło: GUS
Według wielkości firmy:
Miary wynagrodzeń według wielkości podmiotu i płci w kwietniu 2024 r.
Źródło: GUS
Znajdziemy też dokładne zestawienie wynagrodzeń w sekcjach PKD, znów zarówno jako średnia i mediana i znów w rozbiciu na kobiety i mężczyzn:
Miary wynagrodzeń według sekcji PKD i płci w kwietniu 2024 r.
Źródło: GUS
Dostępne są również dane o wynagrodzeniach w województwach i co ciekawe nawet w powiatach:
Miary wynagrodzeń według miejsca zamieszkania, sektorów gospodarki narodowej i płci w kwietniu 2024 r.
Źródło: GUS
Podsumowując, nowe publikacja GUS wypełnia bardzo poważną lukę i zapewni aktualne dane o przeciętnych zarobkach. Pewnym wyzwaniem będzie teraz zmiana mentalności naszej i mediów, bo skoro mamy już medianę to czas przestać pisać o „średniej krajowej”.